Łączna liczba wyświetleń

piątek, 9 września 2011

Wakacje i ..po wakacjach.

Tak więc te całe dwa miesiące zleciały bardzo,ale to bardzo szybko! Nigdy nie czułam ,żeby tak szybko nam uciekał. W wakacje byłam na koloniach we Włoszech upał,kąpiele makaron i..tęsknota za zwierzyńcem.
Ogólnie wakacje spędziłam w domu, wraz z psami. Oczywiście jeszcze wakacje rodzinne nad Ustką. Tam powstały moje pierwsze fotografie.
Domek był fajny ^^ ,lecz fajniejszy był jeszcze ogród i roślinki w nim zawarte. Otóż rosły tam dęby, klony,cisy,paprocie i wiele innych. Wakacje nad morzem były bez psa-nie pozwalały nam na to warunki i wymagania mamy... Było zimno,jednak to nie zatrzymało mojego zapału do robienie zdjęc.
Było fajnie, najbardziej podobała mi się promenada i las prowadzący do morza. Promenada była to ,,życie'' ,które najatrakcyjniejsze było w nocy. Obywały sie tam różne występy,tańce, rzeżby i wiele innych.

,,Ostatni dzień nad morzem''



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz